Na przełomowy weekend lutowo-marcowy dane mi było zostać słomianą wdową. Mimo małej pokusy, nie próżnowałam i rytualnie przygotowałam poranne koktajle.
Nie bójcie się tego przepisu - papryczka chili została spacyfikowana przez awokado, więc nie pali w usta :)
Składniki na jedną porcję- 1 kubeczek Soku z Trawy Pszenicznej
- 1 kubeczek Soku z Jarmużu
- 1/2 awokado
- 1/2 mango
- 1/2 gruszki
- około 2 cm kawałek papryczki chili
- około 2 łyżki soku z cytryny
Wykonanie - blender
Wydrążamy awokado ze skórki za pomącą łyżki (najprostszy i najczystszy sposób). Obieramy gruszkę i mango, kroimy i wrzucamy owoce wraz z papryczką do blendera. Porządnie wyciskamy sok z cytryny.
Kubeczki z sokami LiveWheatgrass trzymamy przez chwilę pod strumieniem ciepłej wody - tylko do momentu "odklejenia" się zamrożonego soku od ścianek kubeczków. Dodajemy zamrożone kostki zielonych soków do reszty składników.
Blendujemy całość nie dłużej niż 30 sekund. Jeśli koktajl wyszedł zbyt gęsty (a najprawdopodobniej tak właśnie się stanie), polecam dodać odrobinę (około 2 łyżek) wody.
Propozycja podania
Sobotnie lenistwo z książką doskonale wpływa na prawidłowe wchłanianie się wartości odżywczych witalnego koktajlu! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz